Cześć! Pamiętam jak byłam jeszcze panienką i przychodziła sobota. Siedziałyśmy z mamą wieczorem i skubałyśmy po kilka sztuk kurek. Nauczyłam się wtedy też oprawiać….To było średnio przyjemne. No biedne kurki…..jednak nie potrafię ani ja ani moja rodzina pominąć tego szczebla piramidy żywieniowej dotyczącej mięsa. Rosół z kury wiejskiej, bajka! Za nic nie...
Ryba po grecku - prosty przepisRyba po grecku -... ⇖ 4303