Dziś jest taki upał że nie ma czym oddychać mimo to postanowiłam upiec placków, fakt że do puki ich nie usmażyłam miałam włączony wiatrak inaczej chyba bym nie podołała, topiłam się we własnym pocie. Zaraz po smażeniu od razu wskoczyłam pod prysznic innego rozwiązania nie widziałam, choć jest pochmurnie to jest tak bardzo parno że aż oddechu brakuje a jeszcze te przeklęte...