Ale dzisiaj piekny dzien za oknem, brakuje tylko sloneczka. Wczoraj padalo a wieczorem strasznie wialo, wiatr hulal mi po balkonie tanczac pomiedzy szczebelkami. Zastanawialam sie co zrobic na obiad, Junior wymyslil pizze. No to zrobilam z kielbasa i boczkiem, taka bogata jak dlahrabiego, stad taka nazwa. Wyszla po prostu pyszna, na obiad wpadl jeszcze wujek i z lampka czerwonego wina zrobil...