Pasta ze słonecznika stała się ostatnio moim uzależnieniem - rano na kanapki a wieczorem do krakersów lub paluszków. Pobiła nawet mój ukochany hummus w walce o najlepszy dip do nachosów. Do wykonania w dosłownie chwilę - polecam.
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.