Źródło: https://sekretymaleiduze.blogspot.com/2014/03/niebo-czyli-omlet-na-sodko.html
Taki omlet moge jesc codziennie ;-) Robie go niestety jedynie wtedy kiedy Zuzanka przynosi mi jajeczka od kurki, ktore sloneczko widzialy, biegaly po swierzym powietrzu od wschodu do zachodu slonca i byly karmione tylko dobra karma. Żoltka z takich jajeczek maja zupelnie inny zapach, kolor (wcale nie musza miec koloru pomaranczy) i konsystencje. Skorupki sa delikatne i pelne bogactwa (mikro...