Jesień to ciagle coś z miodem się chce. W lodówce był kubełek twarogu sernikowego. Wybór był prosty. Sernik. Później dumałam jaki ten sernik zrobić. Do sklepu wyjść się nie chciało, więc ogarniałam to co w domu było. No i mam sernik gotowany, który wszyscy w rodzinie lubią. Ciasto miodowe cudnie się wałkuje i nawet nie ma potrzeby cokolwiek posypywać...