U nas dziś na obiad był mięciutki filet z kurczaka i właśnie taka marchewka, którą większość z nas pamięta z czasów dzieciństwa. Dla niektórych to pewnie zmora i złe wspomnienie, ja jednak zawsze marchewkę kochałam (gdy byłam w Maminym brzuchu, Ona zjadała ją kilogramami- może dlatego?)Przy okazji przypominam i również polecam inną wersję marchewki:Delikatna...