Zima, a wlasciwie juz od konca listopada nie opuszczam warzywniaka bez kilograma mandarynek. Potrafie zjesc ich naprawde duzo… ale tlumacze sobie, ze to w koncu niskokaloryczne witaminy. Jednak prawdziwy raj zaczyna sie w styczniu wraz z rozpoczeciem sezonu na moje ulubione czerwone pomarancze moro z cudownym malinowym posmakiem. I choc prawdopodobnie przeciwnikow cytrusow jest niemalze R...