Będąc na standardowych zakupach natknęłam się na tak znane i uwielbiane w USA masło orzechowe. Ja osobiście za nim nie przepadam, ale uznałam, że z pewnością nada się do jakiejś marynaty czy po prostu do połączenia go z jakimś ostrym smakiem. Na tamten moment nawet nie przypuszczałam, że owy słoiczek kremowego słonego przysmaku zdominuje moja kuchnię na cały weekend. Ale...