Od czasu do czasu moi chlopcy maja nieodparta ochote na porzadny kawal miesa. Moja w tym glowa, aby za kazdym razem smakowalo ono inaczej. Ostatnio przyrzadzilam karkowke wedlug nowego przepisu. Jego podstawowa wersje dostalam od kolezanki z pracy (Jolu – dziekuje), ale ostatecznie zrobilam to danie, jak zawsze, po swojemu. Przyznaje, ze smak pozytywnie mnie zaskoczyl. Niby nic, mieso oblozone k...