Sa takie soboty, ze musze wybrac sie do miasta, czego z calego serca nie lubie. Tlumy zakupowiczow, zapchane parkingi i ten unoszacy w calym centrum popiatkowy smrod. Niestety wizyty w miescie sa nieuniknione, gdyz trudno kupic np. buty bez przymierzania, szczegolnie dzieciom, ktorych ksztalt i rozmiar stopy szybko sie zmienia. Poniewaz tutejszy transport publiczny jest […]