Prawdę mówiąc, na to syte, pyszne i szybkie danie skusiła mnie promocja na tarty ser. To nie było tak, jak myślicie. Po prostu potrzebowałem trochę do roladek, a w promce było opakowanie XXL, więc wziąłem-cena skusiła. Roladki zrobione, ser został i se leżał kilka dni. Z autopsji wiem, że nawet jak szczelnie zamknę, taki towar za długo nie poleży, bo jakiś szpinak na nim wychodzi. Ostatnio zapracowany bardzo jestem, więc wymyśliłem takie oto kluchy w niecałe 20 minut....