Dawno nie bylo na blogu chlebka. A pieke caly czas. Dostalam kosz rozrostowy do pieczywa i postanowilam zaszalec i stworzyc pyszny chlebus. Pokombinowalam ze skladnikami i wyszedl wspanialy chlebus pszenno - zytni, z chrupiaca skorka i cudownym srodkiem.Zjedlismy go tak tylko z maselkiem, od razu poszlo pol bochenka. Uwielbiam zapach pieczonego chleba, ktory tak leniwie roznosi sie po ...