Deser nie deser ale raczej deser w formie ciasta. Dzisiaj w nowej mojej wersji i powiem szczerze, że genialna w smaku mi wyszła. Ten kawałek to pochłonęłam chyba w 5 sekund. Pierwsza wersja jest na bazie cytryn . Dzisiejsza na bazie limonek. I uwaga do limonek. Jak macie jakiś dobry warzywniak to kupujcie tam limonki. Te marketowe nawet się nie umywają do tych, które kupowałam w warzywniaku.Składniki:* puszka mleka (530 ml) skondensowanego słodzonego - lekko schłodzonego* 170 ml...