To jeden z tych przepisow, ktory od momentu pierwszego wykonania towarzyszy mi niemal bez przerwy; do ktorego wracam dokladnie w momencie, w ktorym zapas batonikow w lodowce alarmujaco zbliza sie do zera. Ktory ratuje tylek, gdy obiecalam sobie zadnych slodyczy! , a ochota jest wielka...To rowniez jeden z przepisow z grupy wloz-wymieszaj-gotowe , dzieki czemu wykonanie partii batonikow zajmuje n...