Bedac ostatnio u rodzicow przywiozlam cala reklamowke pysznych warzyw. Przechowali je na strychu a dostali od sasiada, ktory je latem hodowal na polu. Postanowilam ugotowac z nich zupe. Ale tym razem warzywa nie byly gotowane a pieczone w piekarniku. W smaku wyszly bardzo aromatyczne. U mnie w rodzinie bardzo lubia zupy i w sumie to bardzo czesto je gotuje. W tygodniu kiedy pracujemy nie ma czasu ...