To byl moj pierwszy Jarmark Łuzycki. Trwal przez trzy dni, a my bylismy w piatek i w niedziele. Bylo mnostwo stoisk wlasciwie ze wszystkim. Zahaczylismy obowiazkowo o stoisko z oscypkiem, Masarnie Motyka i zjedlismy pyszna zupe gulaszowa. W niedzielne popoludnie poswiecilismy nasza palme i zrobilismy zdjecia, ktore Wam pokaze. Dobrze, ze pogoda dopisala!
Konkretna salatka na jesien i nie tylko. Dodatek... ⇖ 597
Kolejnym zapachem bedzie pyszny i soczysty owoc... ⇖ 484
Wracam do Was we wrzesniu z cyklem o zapachach.... ⇖ 494
Ryba po grecku - prosty przepisRyba po grecku -... ⇖ 4175