Ostatnio zaniedbalam troche bloga. W trakcie mundialu jakos nie znajduje czasu na gotowanie czegos przepysznego. A jesli juz cos ugotowalam to opisanie przekladalam na pozniej. Blog nie ucieknie, a mundialu niestety nie powtorza, chociaz bylyby do tego powazniejsze powody niz moj brak czasu na gotowanie, na przyklad nieuznana bramka dla Anglikow w meczu z Niemcami. W kazdym razie zupa z mlodej mar...