Znowu nas ladnie przysypalo.Pasmo gor zniknelo we mgle,a kiedy zerknelam na krajobrazmialam wrazenie, ze obudzilam sie w lutym.Gdzies tam jednak spoza obsypanych bialym puchem choinek przebija sie slonce.Od razu wraca chec do zycia,bo przeciez nawet uparta, spozniona zima nie bedzie trwac wiecznie.Pomimo mroznej aury zaserwowalam dzisiaj iscie wiosenne sniadanie.Po kilku dniach poza normalnym zyci...
Dzisiejszy zestaw na lato nie jest wyszukany, ale... ⇖ 121