Jechałam dzisiaj przez miasto i nie mogłam uwierzyć własnym oczom, do każdej pączkarni i cukierni, wszędzie długie kolejki po pączki. Kolejki posuwały się bardzo wolno, a tylko nieliczni szczęśliwcy wynosili kartoniki pełne świeżutkich, ociekających lukrem pączków. Czyli nie...