To już nasza druga Wielkanoc w czasie pandemii. Nie wszyscy, których bym chciała widzieć przy rodzinnym stole byli obecni. Powoli przyzwyczajam się do nowej rzeczywistości i zaczyna się stawać tak oczywista jakby tyłko taka od zawsze istniała.Nasze święta były spokojne, ale mimo wszystko radosne. Pierwszego dnia towarzyszył nam udekorowany stół w żywych kolorach i pyszne...
Dzisiejszy zestaw na lato nie jest wyszukany, ale... ⇖ 119