Już prawie schyłek lata,a ja witam Was moim ulubionym letnim śniadaniem prosto z tunezyjskiej wyspy Djerba.Tu spędziłam wyjątkowo upalne tygodnie i takim śniadaniem witałam kolejny, słoneczny dzień.Po raz kolejny okazało się, że poranki w tak cudownym miejscu pozwalają zapomnieć o całym świecie, a śniadanie jest bardzo miłym akcentem.Zajadam się omletem, nagrzanymi...