W gorach czekaja nas zawsze jakies przygody, mniejsze, wieksze, bardziej lub mniej spektakularne. Nie obylo sie bez nich i w tym roku, chociaz tym razem, nie ja bylam ich glownym obiektem. Myslalam, ze juz poza sama wedrowka (pokaleczonymi nogami) i widokami nie bedzie czego wspominac, a jednak bylo kilka chwil zaskoczenia. Na przyklad bardzo przyjazna mloda krowka, ktora nie chciala sie odczep...
Ryba po grecku - prosty przepisRyba po grecku -... ⇖ 4165