Uwielbiam te niezwykłe owoce (za ich niezastąpiony smak, cierpkość i słodycz zarazem). Mój tata zasadził w ogródku kilka krzaków agrestu, więc co lato mam go na wyciągnięcie ręki. Do tej pory przygotowywałam z niego albo kompoty albo powidła. Tym razem zdecydowałam się przygotować kwaskowate tartaletki na bardzo kruchym spodzie. Obowiązkowo trzeba zjadać je takie jeszcze...