W jednej z poprzednich notek wspomnialam o tej tarcie. Powiem Wam, ze tak naprawde ona nawet nie byla w planach. Po prostu w jeden weekend zadzwonila do mnie przyjaciolka i zaprosila nas do siebie. W zwiazku z tym trzeba bylo wymyslic cos slodkiego. W tym przypadku wszelkie torty i maziste ciasta odpadaly, bo jednak mialam to ciasto dowiezc w jednym kawalku do znajomych. Odwiedziny byly tez ...
Jak tam Wasze postanowienia noworoczne? Kilogramy... ⇖ 758