W niedziele rozpoczela sie akcja kulinarna, na ktora czekalam od dluzszego czasu – kuchnia rosyjska. Moja fascynacje Rosja, a w szczegolnosci Sankt Petersburgiem opisywalam Wam w kilku czesciach (dla zainteresowanych do poczytania tutaj: cz.1, cz.2, cz.3, cz.4). Proponowalam takze dania rosyjskie: solianke, stroganowa i czebureki. Dzis, wlaczajac sie do akcji, rozpoczynam w mojej kuchni gotowan...