Dzisiaj kroluje ryba i to nie byle jaka - KARAŚ. Mam to szczescie, ze dostalam piekny, duzy okaz od znajomych i to jeszcze swiezo zlowiona. Tak sobie pomyslalam, ze nie bede jej dzielic na czesci i smazyc a upieke ja w calosci w piekarniku. Posmarowalam ja taka marynata ze skorka cytryny. Rybka wyszla pyszna w smaku i ja ja zjadlam ze smakiem, oczywiscie nie sama a z chlopakami. Ja i ryby to ciez...