Wkręciłam się i to bardzo. Polubiłam te malutkie, rybne arcydzieła. Co prawda pierwsze zderzenie z sushi było dość traumatyczne, gdyż wiązało się z (pierwszym) jedzeniem pałeczkami, ale już za drugim razem miałam w nosie to, co myślą inni. Praktyka czyni mistrza. A ja praktykuję coraz częściej. Bardzo pomogli mi Ci panowie: klik i klik. Nie Michał, ty nie - ty mnie...
Ryba po grecku - prosty przepisRyba po grecku -... ⇖ 4165
Super przepis na pyszny biszkopt makowy z kremem... ⇖ 1158