Źródło: http://kuchniaaleex.blogspot.com/2010/02/roso-wg-aleex.html
Wiedzialam, ze nie powinnam isc na to lodowisko! Wiedzialam! Na poczatku bylo super. Jazdy na lyzwach nie zapomina sie nigdy, tak jak jazdy na rowerze. Po kilkunastu minutach jezdzilam juz calkiem pewnie. Z duma patrzylam na syna, ktory, pod czujnym okiem taty, stawial na lodzie pierwsze kroki. Corka takze dzielnie sie spisywala. Pod koniec wyprawy zdarzylo sie cos nieoczekiwanego. Wystarczyla ch...