W tym roku Dzień Niepodległości złapał mnie w najbardziej gorącym okresie warsztatowym. Nie miałam czasu na upieczenie rogali marcińskich, kupiłam gotowe, bo rogale muszą być, i były pyszne.A jednak rogale domowej roboty mnie męczyły, postanowiłam zrobić maleńkie, mini rogale, czyli rogaliki. Zagniotłam ciasto kruche z drożdżami, z masłem i kremówką, no i przygotowałam...
Eugenio Gollini był utalentowanym cukiernikiem z... ⇖ 465