Kolejny przepis z cyklu smutne jedzenie w pracy , dla niewtajemniczonych jest to antytrend food porn , odwolujacy sie do autentycznosci :) Krotko mowiac, a wlasciwie piszac, ten pierwszy pokazuje jedzenie tak jak bysmy chcieli zeby wygladalo, a drugi tak jak wyglada naprawde. Aby opisac to...