Wczorajszy dzień należał do takich, które są pełne nowości i wrażeń. Inne były też posiłki, bo pizzy z białym sosem, czyli pizzy bianca, nigdy wcześniej nie robiłam (poza nieudaną próbą upieczenia pizzy z sosem carbonara wieki temu). Swoim przepisem odbiegłam od klasyki, bo zaproponowałam wiele dodatków, by było na bogato w tym dziwnym dniu. Wyszła łagodniejsza w smaku od...