Czas operacyjny - dosłownie 5 minut, z zegarkiem w ręku, tyle zajęło mi przygotowanie tego dania. Poszłam totalnie po bandzie - miałam już kupione pokrojone w plasterki pieczarki oraz suszone pomidory, więc zostało niewielkie mieszu-mieszu składników na blaszce i czekania aż się danie upiecze. I zaskoczyłam sama siebie jak wspaniały i prosty był to obiad, a w domu pachniało jak w dobrej włoskiej restauracji. Zwieńczeniem całości, dodającym efektu WOW dla tego banalnego w...