Zaczal sie marzec, a u nas sezon grypowy w pelni. W szkole czesc klas zdziesiatkowana, nauczyciele takze choruja. Grypa dopadla rowniez mnie. Ten dlugotrwaly stres, ktorego doswiadczalam, “zaowocowal” dramatycznym spadkiem odpornosci. Łapie wszystko, co krazy w powietrzu. I czekam na wiosne....