Petit pains, czyli male francuskie buleczki zajadane zwykle z maslem lub konfiturami, zapewne kojarzycie z supermarketow. Napompowane powietrzem i pelne chemii, dzieki ktorej sa takie delikatne i mieciutkie, odstraszaja swoja cena. A przeciez mozna poswiecic chwile podczas sobotniego poranka i przygotowac te buleczki samemu. Bez chemii, bez polepszaczy smaku, za to z kawalkami gorzkiej czeko...
Ryba po grecku - prosty przepisRyba po grecku -... ⇖ 4169