Po powrocie z urlopu w ogrodzie zastałam sporo dużych, a nawet już przerośniętych ogórków. Nie nadawały się one do kiszenia czy na konserwowe, ale znakomicie sprawdziły się do pokrojenia w plasterki i włożenia w słoiki. Tym razem ogórki zrobiłam z zalewą z miodem. Rok temu robiłam takie ogórki po raz pierwszy, tak nam posmakowały, że w tym roku zrobiłam je...
Paszteciki na ostatnia chwilę to jedne z naszych... ⇖ 13896