Czesc W koncu sie udalo. Wrocilam i to chyba na dobre... nie, nigdzie nie wyjezdzalam, ale mialam przymusowy urlop od komputera, a wlasciwie od Internetu. Najpierw uciekla mi siec, a jak Pan Informatyk wszystko ponaprawia nie oplacalo sie komputera podlaczac, bo remont (troche za duzo slowo, ot zwykle malowanie) byl prawie skonczony i komputer za dzien, dwa i tak mial wrocic na swoje stare, stale ...
Czesc No i wakacje sie skonczyly. Ale nadal jest... ⇖ 473
Czesc U mnie w domu bardzo czesto na obiad jest... ⇖ 533
Czesc Świeta, swieta i po swietach... Szybko mi... ⇖ 456