To jest ten obiad, który wspomina się latami. Dzieciaki proszą o dokładkę, a goście przyjdą następnym razem pod warunkiem, że im to danie znowu ugotujecie. Myślicie, że przesadzam? Nic bardziej mylnego, bo tak dobrej mieszkanki smaków dawno nie skomponowałam. Nie ma tu co grzeszyć...