Ilez emocji dostarczyla mi w weekend ta musaka. Ze skrajnosci w skrajnosc. Najpierw radocha, no bo grecka kuchnia, ktora oboje z Malzonem uwielbiamy. Potem sie narobilam, bo jednak troche czasu trzeba na nia poswiecic. I na samym koncu sie zalamalam, bo zrobilam nieco za rzadki sos i zamiast zatrzymac sie na gorze, to dran sciekl. Tak po prawdzie to moja wina, bo zabralam sie za sos za pozno i tro...
Ryba po grecku - prosty przepisRyba po grecku -... ⇖ 4302