Źródło: http://ekoeksperymenty.blogspot.com/2018/03/marzec-2018.html
Marzylam o cieple, pracach w grzadkach, rowerowych przejazdzkach i zieleni. Marcowa aura jednak wciaz platala nam figle. Ledwie snieg sie stopil, spadl nowy. Raptem bloto nieco obeschlo, znow pojawil sie deszcz. Poranne slonce szybko zmienialo sie w ponura szaruge dnia. Ciesze sie, ze ten miesiac juz minal. Że przedwiosnie, czas ktory znosze najgorzej, jest za nami. Że bedzie raczej cieplej i ba...