W zeszłym roku nauczyłam się fermentować liście malin i porzeczek, a potem je suszyć i w zimniejsze dni parzyć jak herbatę.Dzikie maliny rosną na naszych łąkach i mam ich dostatek. Porzeczki zaś mamy w sadzie (ich liście zbieram dopiero gdy krzaki kończą owocowanie). Herbata jest...