Sięgnęłam po mój stary przepis i stary wpis. I postanowiłam go zostawić, bo jest tak cudownie aktualny, aż się wierzyć nie chce. Aktualny zarówno jeżeli chodzi o makowiec jak i frustrację. Święta coraz bliżej, a właściwie już, a robota się piętrzy. To makowiec, który lubię najbardziej. Mało ciasta, dużo wilgotnego dobrze przyprawionego maku, miękki lukier,...
Eugenio Gollini był utalentowanym cukiernikiem z... ⇖ 465