Skonczylam czytac najnowsza ksiazke S. Kinga „Pod kopula”. Prawie 1000 stron pochlonelam w kilka dni. Ksiazka jest swietna. Bardzo mi sie podobala. King opisuje interesujaca historie miasteczka, ktore nagle zostaje odciete od swiata. Jego mieszkancy znalezli sie pod kopula, ale nikt nie ma...