Dzis zapraszam na kaczuchy. Zazyczyl ich sobie moj syn, ktory od razu po powrocie do domu zaczal narzekac, ze jest glodny. W takiej sytuacji obiad musial szybko pojawic sie na stole. Wiadomo – glodny mlodzieniec nie moze czekac. Kaczuchy to inaczej odmiana klusek kladzionych, ktore uwielbia moj synek i tak wlasnie je nazywa. Po ugotowaniu sa dosc duze i przybieraja roznorodne ksztalty - stad naz...
Ryba po grecku - prosty przepisRyba po grecku -... ⇖ 4165