Źródło: http://kreatywnepiny.blogspot.com/2015/03/groszkowy-deser-ala-creme-brulee.html
Zrobilam dzien zielony, moze probujac troszeczke przywolac wiosne, bo za oknem zza gestej mgly widac bylo wielkie nic. Byla wiec: zielona przystawka, zielone danie glowne i mial byc zielony deser, ale owockow w domu juz nie bylo, a ja przeciez mialam trzymac sie planu. Zostalo mi jeszcze troszke groszku i awokado z obiadu i postanowilam poeksperymentowac z deserem. Oto co z tego powstalo. Delikatn...
Thanksgiving is one of my absolute favorite times... ⇖ 20