No i po oscarowej gali. Bardzo zabawnej, radosnej, ale i rozczarowujacej w kwestii najlepszego filmu. Przynajmniej dla mnie. To niewlasciwe jednak miejsce na uzewnetrznianie swoich oscarowych pogladow - w koncu to blog kulinarny - wiec na tym krociutkim komentarzu poprzestane. Jestem naprawde zmeczona po nocnych emocjach, totez dzisiaj przepis szybki, latwy i przyjemny. CZERWONA KAPUSTA ZASMAŻA...