Szczerze, już się gubię w swoich własnych słowach gdy mówię które drożdżowe ślimaczki są dla mnie najlepsze. Za każdym razem gdy spróbuje nowego smaku, mówię że to właśnie te są najlepsze, a potem sięgam po inny smak i zmieniam zdanie, i wtedy te nowe są najlepsze. Aktualne najlepsze są te cytrynowe, no po prostu niesamowite są. Puchate, słodkie i tak pachnące cytrynami, że aż ciężko się oprzeć. Nie wiem, ale na mnie zapach skórki cytrynowej niesamowicie...