Na blogu pojawil sie juz kiedys croquembouche, chociaz zdecydowanie mniej okazaly. Moze dlatego, ze tym razem mialam w domu jedynie 30 stopni, a nie 40 i caly swiat nie rozplywal sie z goraca? Zdecydowalam sie na krem budyniowy, bo te maslane nie naleza do moich ulubionych. Piramida konstruowana byla na urodziny chlopaka mojej kumpeli, wiec, zeby wygladala nieco bardziej urodzinowo zabarwily...
Bez majonezu, a taki smaczny sos do jajek! Lekki,... ⇖ 1196