Kilka dni temu mialam jeden z tych momentow, gdy zwyczajnie nie chcialo mi sie uruchamiac piekarnika, ba nawet nie chcialo mi sie gotowac budyniu do wykonania podstawy kremu…ale wiedzialam, ze niebawem zjawi sie ktos wazny i przydaloby sie jakies ciacho do kawy. Zdecydowalam sie pojsc na tzw....