Gdy pytam moje pociechy, co zjedliby na obiad, mogę liczyć na dwie odpowiedzi. Naleśniki lub makaron. Mogłabym ich karmić na zmianę dwoma obiadami, zamknąć blog i mieć kulinarne przygody z głowy. Niestety nie spełnię ich marzenia, bo nie wytrzymałabym na monotonnej diecie nawet tygodnia. Ostatnio były już naleśniki, a nawet jabłka w cieście, ale makaronu nie widzieli od co...
Ryba po grecku - prosty przepisRyba po grecku -... ⇖ 4166